2018.05.11 - 2018.05.20
wernisaż / 14 maja 2018 / 19:00
wernisaż / 14 maja 2018 / 19:00
CZARNE ŚWIATŁO
Monika Jenowein-Patyczek
Artystka urodziła się w 1974 w Gdyni. Absolwentka Wydziału Malarstwa i Grafiki ASP w Gdańsku. Dyplom z wyróżnieniem (2002) z grafiki w pracowni prof. Janusza Górskiego i z fotografii artystycznej w pracowni prof. Witolda Wegrzyna.
Przyjęta do Związku Konceptualistów Polskich w Warszawie (1998) oraz Związku Polskich Artystów Fotografików w Warszawie w (2002).
Zajmuje się wszelkimi dziedzinami sztuk wizualnych. Brała udział w licznych wystawach zbiorowych i indywidualnych w Polsce i za granicą. Laureatka licznych nagród międzynarodowych. Przez wiele lat prowadziła własne studio artystyczne w Londynie, które zaowocowało szeregiem publicznych instalacji, wystaw i nagród. W 2016 została wytypowana do wzięcia udziału w wystawie 20 znaczących artystek w Londynie w Tower Bridge. Obecnie zajmuje się sztuką konceptualną, gdzie punktem wyjścia dla jej prac, a także głównym tematem są “Koła milowe” naszej kultury, cywilizacji i natury.
Od 2016 prowadzi zajęcia ze studentami w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku na Wydziale Malarstwa i Międzywydziałowym Instytucie Nauk o Sztuce.
--------------------------------------------
Wystawa jest częścią badań naukowo-artystycznych artystki, w których zajmuje się liminalnymi i refleksyjnymi połączeniami między skrajnymi teoriami, kulturami oraz obecnym stanem wiedzy, jaki zaistniał w naszym świecie i cywilizacji. Czarne światło, część pierwsza - cykl fotografii gdańskiej architektury, jest pierwszą próbą zaprzeczenia założeniu, że czarne światło jest czarne. Tak jak biel, czerń posiada w sobie pełną gamę kolorów, dlatego artystka sugeruje, iż być może jest podobnie ze światłem. Czerń tez może zaistnieć jako światło lub światła, tak jak i biel nim bywa. Zaprezentowane fotografie, chociaż są negatywami, mają barwę i to pozytywną. Artystka testuje ideę czarnego światła i zderzenia znaczeń koloru i wpasowanych obiektów. Małe białe elementy zastanawiają, śmieszą lub wręcz drażnią. W tak zwanym, czarnym świetle luminescencyjnym, widz może odkryć korelacje tych elementów z kolejnymi obiektami wyłaniającymi się przy zgaszonym „białym” świetle. Autorka skłania nas do refleksji, w jaki sposób rozumiemy ideę czarnego światła i jak oddziałują na nas owe skojarzenia, połączenia i zaprzeczenia. Bardzo prosi o kontakt lub podzielenie się tymi uwagami w „czarnej księdze”, która znajduje się w galerii. Jej koleżanka, gdańska poetka Barbara Piórkowska już skomentowała swoją poezją przedstawioną tutaj tezę i prace. Czarne światło, część druga – instalacje czarnego światła – zostanie pokazana w Wielkiej Zbrojowni Akademii Sztuk Pięknych 24 maja do 1 czerwca 2018.
--------------------------------------------
Barbara Piórkowska
Czarne światło
Zostają nad studnią do rana. Piszą
kamienne listy do kogoś kto nie odpowie
nie teraz nie w porę nie w czasie wiosny.
W każdym razie niebłyskawicznie ani nie w tym
mieście. Daleko chroni noc swoje ogrody
a można by pójść z koszami latem.
Głodne wzywają piknik o północy
siedzą i czekają na kawałek świtu.
Gwiazdy im wycinają z mroku z dna serwetę
ma oczy łagodnej sarny ma wdzięk supernowej
przebiega przez niebo z tyłu za sztućcami
przynosi talerze zupy ze starych lampionów.
Oddajcie naszych złotych mężów mówią
do gwiazd. Gwiazdy migoczą i wyparowują.
Stołówka znowu jest nieczynna. Mokre niebo
wypełnia wszystkie latarnie i zamyka kuchnię.
Artystka urodziła się w 1974 w Gdyni. Absolwentka Wydziału Malarstwa i Grafiki ASP w Gdańsku. Dyplom z wyróżnieniem (2002) z grafiki w pracowni prof. Janusza Górskiego i z fotografii artystycznej w pracowni prof. Witolda Wegrzyna.
Przyjęta do Związku Konceptualistów Polskich w Warszawie (1998) oraz Związku Polskich Artystów Fotografików w Warszawie w (2002).
Zajmuje się wszelkimi dziedzinami sztuk wizualnych. Brała udział w licznych wystawach zbiorowych i indywidualnych w Polsce i za granicą. Laureatka licznych nagród międzynarodowych. Przez wiele lat prowadziła własne studio artystyczne w Londynie, które zaowocowało szeregiem publicznych instalacji, wystaw i nagród. W 2016 została wytypowana do wzięcia udziału w wystawie 20 znaczących artystek w Londynie w Tower Bridge. Obecnie zajmuje się sztuką konceptualną, gdzie punktem wyjścia dla jej prac, a także głównym tematem są “Koła milowe” naszej kultury, cywilizacji i natury.
Od 2016 prowadzi zajęcia ze studentami w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku na Wydziale Malarstwa i Międzywydziałowym Instytucie Nauk o Sztuce.
--------------------------------------------
Wystawa jest częścią badań naukowo-artystycznych artystki, w których zajmuje się liminalnymi i refleksyjnymi połączeniami między skrajnymi teoriami, kulturami oraz obecnym stanem wiedzy, jaki zaistniał w naszym świecie i cywilizacji. Czarne światło, część pierwsza - cykl fotografii gdańskiej architektury, jest pierwszą próbą zaprzeczenia założeniu, że czarne światło jest czarne. Tak jak biel, czerń posiada w sobie pełną gamę kolorów, dlatego artystka sugeruje, iż być może jest podobnie ze światłem. Czerń tez może zaistnieć jako światło lub światła, tak jak i biel nim bywa. Zaprezentowane fotografie, chociaż są negatywami, mają barwę i to pozytywną. Artystka testuje ideę czarnego światła i zderzenia znaczeń koloru i wpasowanych obiektów. Małe białe elementy zastanawiają, śmieszą lub wręcz drażnią. W tak zwanym, czarnym świetle luminescencyjnym, widz może odkryć korelacje tych elementów z kolejnymi obiektami wyłaniającymi się przy zgaszonym „białym” świetle. Autorka skłania nas do refleksji, w jaki sposób rozumiemy ideę czarnego światła i jak oddziałują na nas owe skojarzenia, połączenia i zaprzeczenia. Bardzo prosi o kontakt lub podzielenie się tymi uwagami w „czarnej księdze”, która znajduje się w galerii. Jej koleżanka, gdańska poetka Barbara Piórkowska już skomentowała swoją poezją przedstawioną tutaj tezę i prace. Czarne światło, część druga – instalacje czarnego światła – zostanie pokazana w Wielkiej Zbrojowni Akademii Sztuk Pięknych 24 maja do 1 czerwca 2018.
--------------------------------------------
Barbara Piórkowska
Czarne światło
Zostają nad studnią do rana. Piszą
kamienne listy do kogoś kto nie odpowie
nie teraz nie w porę nie w czasie wiosny.
W każdym razie niebłyskawicznie ani nie w tym
mieście. Daleko chroni noc swoje ogrody
a można by pójść z koszami latem.
Głodne wzywają piknik o północy
siedzą i czekają na kawałek świtu.
Gwiazdy im wycinają z mroku z dna serwetę
ma oczy łagodnej sarny ma wdzięk supernowej
przebiega przez niebo z tyłu za sztućcami
przynosi talerze zupy ze starych lampionów.
Oddajcie naszych złotych mężów mówią
do gwiazd. Gwiazdy migoczą i wyparowują.
Stołówka znowu jest nieczynna. Mokre niebo
wypełnia wszystkie latarnie i zamyka kuchnię.
Recenzja / opinia
recenzent: Rafał RadwańskiCzy czerń może zaistnieć jako światło? Na to pytanie stara się odpowiedzieć w swoim projekcie naukowo-artystycznym. Monika Jenowein-Patyczek. Oliwski Ratusz Kultury stał się na czas tej fotograficznej ekspozycji miejscem testu idei czarnego światła a także decyzji formalnych podejmowanych w obrębie kompozycji i treści, tonacji i koloru. Monika Jenowein-Patyczek jest absolwentką Wydziału Malarstwa i Grafiki gdańskiej ASP. W roku 2002 otrzymała dyplom z wyróżnieniem z grafiki w pracowni profesora Janusza Górskiego i z fotografii artystycznej w pracowni profesora Witolda Węgrzyna. Brała udział w licznych wystawach zbiorowych i indywidualnych w kraju i za granicą. Trwający kilka lat londyński epizod jej aktywności twórczej zaowocował między innymi udziałem w prestiżowej wystawie dwudziestu wyróżniających się artystek w Tower Bridge. Monika Jenowein-Patyczek zajmuje się wszelkimi dziedzinami sztuk wizualnych. Obecnie jej twórcza aktywność oscyluje wokół tematów związanych z szeroko rozumianą sztuką konceptualną. W zaprezentowanym w oliwskiej galerii cyklu fotografii gdańskiej architektury artystka stara się "wprowadzić nowe barwy" do stereotypowego postrzegania pojęcia czarnego światła. Słowa Ruth Bernhard: "Jeżeli nie jesteś zdolny widzieć więcej ponadto co widzialne to nie możesz zobaczyć niczego " wydają się korespondować także z artystycznymi wyborami Moniki Jenowein-Patyczek. W tym kontekście wystawa może być odbierana właśnie jako uobecnienie myśli o nieobecnym. To efekt inspiracji artystki skojarzeniami i połączeniami ujawniającymi się często między skrajnymi teoriami . Warto w tym miejscu przywołać słowa Kazimierza Malewicza: "Otchłań czerni budzi pragnienie światła. Ciemność olśniewa umysł kierując myśl ku światłu, budząc pytania o jego źródło" Dla Moniki Jenowein-Patyczek fotografia to jednocześnie eksperyment i deklaracja. Ambicją autorki oliwskiej ekspozycji stało się wyjście poza utrwalony porządek komunikacji wizualnej. Wyraźnie obecna jest tu potrzeba uwolnienia się od tych treściowo-obrazowych tradycji. Monika Jenowein-Patyczek wybiera drogę badacza optycznych przyzwyczajeń i ograniczeń. Wnikliwie eksploruje stopień naszego zakotwiczenia w granicach "oka", w granicach psychologii widzenia. Artystka umiejętnie łączy potrzebę naukowych poszukiwań z subtelnie sygnalizowanymi odniesieniami do pierwotnej kategorii symbolu. Czerń jako przeciwieństwo światła utożsamiana bywała często z grozą, niepokojem, wartościami negatywnymi. Z drugiej strony to przecież także symbol wyrzeczenia i pokory. Ernst Haas pisał : "Im mniej opisowe jest zdjęcie tym bardziej pobudza ono wyobraźnię, im mniej informacji, tym więcej aluzji, im mniej prozy, tym więcej poezji". O trafności tego cytatu w kontekście oliwskiej wystawy świadczy także wiersz autorstwa Barbary Piórkowskiej stworzony z bezpośredniej inspiracji ekspozycją. To także wymierny dowód, że nawet w pozornie zimnych, analitycznych projektach można odnaleźć ukrytą poezję. Wystaw miała miejsce w dniach 11-20 maja. Wernisaż odbył się 14 maja.